« Kolorowy Ĺwiat ChĹopca Z PiekĹa Rodem | Strona Główna | Katowice Zamiast Ĺodzi »
Welcome Back, Frank
Autor: doniek | wrzesień 16, 2008
W tym roku oglÄ daliĹmy juĹź zapijaczonego playboya w metalowej zbroi, znerwicowanego naukowca w obcisĹych gaciach, milionera majÄ cego sĹaboĹÄ do obcisĹych, czarnych wdzianek i nocnego trybu Ĺźycia oraz chĹopca pragnÄ cego wyjĹÄ z ukrycia. A w kolejce czekajÄ kolejne gorÄ ce filmu miÄdzy innymi “Punisher: War Zone”.
Jest to historia wraĹźliwego, nieĹmiaĹego, amerykaĹskiego chĹopca ktĂłrego wiara zostaje wystawiona na ciÄĹźkÄ prĂłbÄ. Mianowicie podczas pikniku zostaje zabita jego rodzina tylko on wychodzi z tej masakry caĹo. Po wyleczeniu postanawia naprawiÄ wyrzÄ dzone mu krzywdy. Udaje siÄ wiÄc w najgĹÄbsze zakamarki podziemnego Ĺwiata aby nawrĂłciÄ dobrym sĹowem i celnym argumentami na wĹaĹciwÄ drogÄ wszystkich zĹych ludzi spotkanych na swojej drodze. Zobaczcie zresztÄ sami jak mu to zgrabnie idzie.
NiezĹe, prawda? WidaÄ, Ĺźe kolejny film o Franku bÄdzie miaĹ jaja, nie tak jak jego poprzednik. Pozostaje tylko uzbroiÄ siÄ w cierpliwoĹÄ i czekaÄ aĹź “Punisher: War Zone” zawita do naszych kin. A tuĹź zanim tupta “Watchmen”
Tagi: adaptacja komiksu, Dominic West, Punisher, Ray Stevenson, War Zone
Kategoria: Film, Zapowiedzi |
Ilosć Komentarzy: 1 »
wrzesień 16th, 2008 at 18:52
RzeĹşnia.
A tak swojÄ droga – ostatnio zakoĹczyĹ siÄ ennisowy run Punishera. Po lekturze wszystkich czÄĹci muszÄ powiedzieÄ, Ĺźe kaĹźda z tych historii (poczynajÄ c od “In the beginning”, bo wczeĹniejsze to jednak byĹy jaja z konwencji i spidermana) stanowi po prostu ĹWIETNY materiaĹ na film. Ponury, ciÄĹźki i mroczny. WyobraĹşmy sobie Nicky’ego CavellÄ, Pittsy’ego i Inka w wersji filmowej – aĹź siÄ o to proszÄ .