Doniek Blog

« | Strona Główna | »

Punisher – Ostatnia nadzieja ludzkości

Autor: doniek | wrzesień 2, 2010

Marvel Universe vs the Punisher  okładkaPowiem szczerze, Ĺźe kiedy pierwszy raz ujrzałem tytuł “Marvel Universe vs the Punisher” to zacząłem się zastanawiać czy chcę poznać zawartość tego komiksu. Moje obawy były spowodowane tym, Ĺźe miałem kiedyś przyjemność okazję przeczytać komiks pod bardzo podobnym tytułem. I okazał się on wielkim, naprawdę wielkim rozczarowaniem. Na szczęście Marvel wyciągnął chyba wnioski ze swej wcześniejszej poraĹźki i stworzył wyśmienity komiks dla miłośnikĂłw Franka i jego filozofii Ĺźyciowej.

JuĹź pierwsze kadry “Marvel Universe vs the Punisher” powodują niezły opad szczęki. Oto widzimy Franka przemierzającego zgliszcza NY. Bardzo szybko zdajemy sobie spraw, Ĺźe jest on na polowaniu. Jednak tym razem jego zwierzyną nie jest byle jaki przestępca. Nie jest nim nawet Ĺźaden wielki Don mafijny. Jego celem jest Deadpool. I nie jest to jego pierwsze spotkanie z tym osobnikiem. Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować naszego głównego bohatera: “This is the thirty-third time I’ve hunted Deadpool”. Zaraz po tej wypowiedzi pada strzał i kolejny rzeczowy komentarz Franka: “The thirty-third time I’ve killed him”. Sami więc widzicie, Ĺźe nie jest to pierwsze spotkanie tych dwĂłch osobnikĂłw.

Ogólny zarys historii wygląda następująco. W NY wybucha epidemia. Jej efektem jest zamiana ludzi w bezlitosnych, opętanych rządzą mordu kanibali. Pierwszymi ofiarami tajemniczego wirusa zostają superludzie, zarówno bohaterowie jak i złoczyńcy. Po pewnym czasie wirus przenosi się na spokojnych, normalnych obywateli. W końcu wszystko zaczyna wskazywać na to, że jedynym człowiekiem który jest odporny na działanie wirusa jest Punisher. Postanawia więc on przemierzyć całe miasto w poszukiwaniu innych ocalonych, przy okazji likwidując zarażonych superludzi. Czy mu się to uda to się dopiero okaże w następnych tomach. Powiem Wam tylko, że druga część komiksu trzyma poziom pierwszego zeszytu.

Jedyne co moĹźna by było zarzucić scenariuszowi pana Maberry to to, Ĺźe bardzo przypomina on inne dzieła o tej tematyce. Momentalnie podczas lektury nasuwają się skojarzenia z filmami “Jestem legendą” lub teĹź “28 dni później”. Ten sam motyw zaraz oraz samotnego bohatera. Jednak podane jest to w taki sposĂłb, Ĺźe nie razi czytelnika. Dodatkowo wspaniale ze scenariuszem zgrały się mroczne rysunki za ktĂłre odpowiada Goran Parlov. Dodam jeszcze, Ĺźe ostatni plansza tego komiksu dosłownie miaĹźdĹźy. Dlatego polecam go wszystkim czytelnikom, nie tylko miłośnikom przygĂłd Franka Castle.

Tagi: , , , , ,
Kategoria: Recenzje, The Punisher |
Ilosć Komentarzy: 1 »

Jeden Komentarz to “Punisher – Ostatnia nadzieja ludzkości”

  1. filmy napisał:
    wrzesień 12th, 2010 at 17:20

    Swietny opis!
    Rowniez polecam ten komiks, jest rewelacyjny.
    Pozdrawiam
    Nika

Komentarze