Doniek Blog

« | Strona Główna | »

Wolverine Vs. Hulk Czyli Ostateczne Rozwiązanie

Autor: doniek | grudzień 6, 2007

ultimate wolverine vs hulk okładka“… Taken my legs
Taken my soul
Left me with life in hell”

Znacie te słowa? Czy jest na sali obecna osoba ktĂłra nigdy nie słyszała utworu “One” zespołu Metallica? A wiecie co mają wspĂłlnego te wersy z komiksem “Ultimate Wolverine Vs. Hulk”? Pewnie nie wiecie. Ale na pewno słyszeliście o tym, Ĺźe dobry film zaczyna się od trzęsienia ziemi a następnie napięcie powinno rosnąć I tak właśnie jest w tym dziele. Na pierwszej stronie widzimy Logan, ktĂłry usiłuje sobie przypomnieć co się stało z jego ciałem i dlaczego jego nogi znajdują się w odległości czterech mil od jego korpusu. Bo kto go tak urządził dowiadujemy się z następnej strony. Znajduje się tam niesamowity obraz na ktĂłrym Hulk rozrywa Logana na pół. I co ma począć nasz bohater w tej sytuacji? Nie pozostaje mu nic innego jak udać się na poszukiwanie własnych kończyn. A do przebycia cztery mile poprzez śnieg. Ale zanim nastąpi kres tej wędrĂłwki czytelnik zostaje uraczony retrospekcją w ktĂłrej wyjaśnione zostanie dlaczego Wolverine udał się na poszukiwania Bannera oraz kto stoi za tym wszystkim. Tyle w części pierwszej tego dzieła.

Druga odsłona przedstawia nam wydarzenia widziane z perspektywy Hulk’a. I odnoszę wraĹźenie, Ĺźe jest nawet ciekawsza od pierwszej. Ciekawie ukazane poszukiwanie przez Bannera oazy spokoju, ktĂłra pozostaje spokojna do momentu przemiany w Hulk’a.
Wydanie ktĂłre przyszło mi czytać to tzw. “wersja reĹźyserska” zawierająca dwa pierwsze numery wydane razem. Do tego dodatkowo umieszczono parę stron scenariusza oraz kolejne etapy powstawania rysunkĂłw. Zaś sam komiks to naprawdę “hot stuff”. Niech się schowają poprzednie spotkania Rosomaka i Sałaty. Tym razem nikt nie bierze jeńcĂłw i zwycięzca moĹźe być tylko jeden. Mam nadzieję, Ĺźe szybko się dowiem kto nim zostanie.

Tagi: , , ,
Kategoria: Hulk, Recenzje, Wolverine |
Brak Komentarzy »

Komentarze