Recenzje
« Poprzednie WpisyStara fantastyka w nowej odsłonie
Autor: doniek | listopad 23, 2015
Dostałem maila.
Niby nic, codziennie dostaję ich sporo jednak ten był inny. Bowiem w tytule zawierał “Upominek – komiks” a w treści
Dzień dobry, chcielibyśmy wysłać Panu drobny upominek w postaci komiksu. Byłabym wdzięczna za podanie danych adresowych do wysyłki i numeru telefonu, który przekażemy kurierowi.
Po przeczytaniu dwukrotnie treści tej wiadomości naszły mnie dwie myśli. Pierwsza: mówi mi web celebryta, id? w jednym szeregu z Kominkiem Jasonem Huntem i Maffashion. Zaraz, za momencik, będzie ścianka i czerwony dywan. Druga: kurcze, chyba maja słaby research skoro napisali do mnie. I już miałem odpisywać gdy coś mnie tknęło. A jeśli to ściema, jeśli chcą wyłudzić moje dane i sprzedać na czarnym rynku albo zrobić ze mnie słupa? Wszak to, że mam paranoje nie oznacza, że nikt mnie nie śledzi. Po namyśle więc odpisałem z prośbą o więcej informacji w tym temacie. W drugim mailu takowe otrzymałem, że wiedzą o moim blogu i naprawdę chcą mi wysłać komiks. No to podałem adres wysyłki [paranoja mode on] (firmowy na wszelki wypadek) [paranoja mode off] i cierpliwie czekałem.
Paczka pojawiła się dość szybko w firmie. Duża biała koperta zawierała ku mojemu wielkiemu i miłemu zdziwieniu aż dwa komiksu: “Yorgi #3: Komiks, którego nie było” oraz “Yorgi #4: Sąd ostateczny”. Obydwa autorstwa duetu Jerzy Ozga (rysunki), Dariusz Rzontkowski (scenariusz). Komiksy zostały wydane przez Kulturę Gniewu. Wszystko nówka sztuka nieśmigana. Plus dodatkowy bonus w postaci ulotki z paskiem komiksowy na którym autorzy zachęcają do zrecenzowania po przeczytaniu. Co tez niniejszym czyni?.
Tagi: Dariusz Rzontkowski, Jerzy Ozga, Kultura Gniewu, Philip K. Dick, Stanis??aw Lem, Yorgi
Kategoria: Polski komiks, Recenzje |
Brak Komentarzy »
Za mało Wilqa w Wilq
Autor: doniek | październik 13, 2014
W końcu udało mi się obejrzeć od dawna oczekiwaną produkcję “Wilq Negocjator”. Dostępna jest ona do obejrzenia w serwisie VOD za darmo (Już nie jest – aktualizacja 29 stycznia 2024). W sumie nie ma się co dziwić, że za darmo ponieważ cały film, a właściwie nowelka filmowa trwa 8 minut i 42 sekundy.
Wydaje się, że to sporo czasu, jednak należy odjąć od tego wszystkiego zapychacze w postaci loga producenta (23 sekundy), czołówki (54 sekundy) oraz napisy końcowe (50 sekund). W efekcie tego dostajemy całe 6 minut i 17 sekund przygód wilka. A to mało, zdecydowanie za małło bo sceny z samym bohaterem Opola stanowią zaledwie niecałe 50% filmu. Wilq pojawia się na ekranie przez około 3 minuty i 14 sekund. Koniec ze statystyką, przejdźmy do meritum.
Sama historia jest typowym odcinkiem przygód Wilqa i przedstawia trudną sztukę negocjacji naszego bohatera z jego przeciwnikiem zabarykadowanym w mieszkaniu osiedlowego bloku. Historia jakich na łamach komiksów było wiele. Jest problem i nasz dzielny bohater go rozwiązuje w typowy dla swoich działań sposób.
Tagi: adaptacja komiksu, Bartosz Minkiewicz, Eryk Lubos, Wilq, Wilq Negocjator
Kategoria: Filmy Animowane, Wilq Superbohater |
Brak Komentarzy »
Brudny Harry Demonologii
Autor: doniek | lipiec 8, 2014
Jak wszystkim (wszystkim = osoby obcujące z komiksami) wiadomo Marvel wymiata w kwestii komiksów na srebrnym ekranie. W regularnych odstępach czas dostajemy odsłony przygód ekip spod szyldu Avengers, X-Men oraz wiecznie niezrzeszonego Spider-Mana. Jednak jeśli o ile w kinie idzie im wyśmienicie to na małym ekranie już za bardzo nie dają rady. Ich sztandarowy produkt telewizyjny “Agents of S.H.I.E.L.D.” mówiąc krótko nie powal na kolana (mówię oczywiście o moich osobistych odczuciach). Może to wina zbyt dużych oczekiwań po filmach? Nie wiem. Nie podoba mi się, nie oglądam.
ZupeĹnie inaczej ma siÄ natomiast sprawa z odwiecznym konkurentem Marvela. DC Comics na ekranie filmowym stosuje taktykÄ ârzadko ale z klasÄ
â. DziÄki temu mamy do czynienia za kaĹźdym razem z filmem jak nie dobrym to bardzo dobrym. Wystarczy wspomnieÄ trylogiÄ Batmana, Watchmen czy teĹź ostatniÄ
ekranizacjÄ przygĂłd Supermana (i nie, nie byĹo takich filmĂłw jak âCatwomanâ, âGreen Lanternâ a tym bardziej âBatman Foreverâ i âBatman & Robinâ ). O ile w kwestii filmĂłw peĹnometraĹźowych nie szalejÄ
z czÄstotliwoĹciÄ
nowych premier to na polu telewizji dziaĹajÄ
wrÄcz na odwrĂłt. Na poczÄ
tku zaszaleli i zmietli konkurencjÄ przy pomocy âSmallvilleâ, nastÄpnie ruszyli z “Arrow” by po dwĂłch udanych sezonach zaprezentowaÄ serial âThe Flashâ, bÄdÄ
cy spin-offem przygĂłd Oliviera Quuena. Obecnie wystartowaĹ kolejny serial z DC. Mowa oczywiĹcie o âConstantineâ bÄdÄ
cym ekranizacja komiksu âHellblazerâ. Oficjalna premiera tego serialu ma mieÄ miejsce 24 paĹşdziernika na antenie stacji NBC. Jednak jak to czÄsto bywa, odcinek pilotaĹźowy âwypĹynÄ
Ĺâ do sieci juĹź teraz. I wĹaĹnie nim chciaĹem siÄ zajÄ
Ä zaraz po tym przydĹugim wstÄpie.
Czytaj dalej »
Tagi: adaptacja komiksu, Constantin, Hellblazer, Matt Ryan
Kategoria: Recenzje, Serial |
Brak Komentarzy »
Ostatnie 24 godziny
Autor: doniek | sierpień 13, 2013
WyobraĹş sobie nastÄpujÄ cÄ sytuacjÄ. Masz 22 lata. Ĺťyjesz peĹniÄ Ĺźycia. Masz swoje codzienne problemy, radoĹci i troski. Pewnego dnia na twoim progu staje czĹowiek o wyglÄ dzie komiwojaĹźera. Lecz on nie sprzedaje. On dorÄcza. Jego zadaniem jest dostarczenie ikigami, ktĂłre jest zawiadomieniem o Ĺmierci. Twojej Ĺmierci. NastÄ pi ona rĂłwno za 24 godziny.
Czas start.
[Tik tak, tik tak]
Twoje ostatnie godziny na ziemi.
[Tik tak, tik tak]
Co robisz?
[Tik tak, tik tak]
SpÄdzisz czas ze swoja rodzinÄ
aby w spokoju odejĹÄ z tego Ĺwiata?
[Tik tak, tik tak]
Czy teĹź postanowisz zemĹciÄ siÄ na wszystkich osobach ktĂłre sÄ
winne Twego obecnego poĹoĹźenia.
[Tik tak, tik tak]
A moĹźe postanowisz stworzyÄ dzieĹo swego Ĺźycia?
Szczerze mĂłwiÄ
c ja nie wiem co bym zrobiĹ w takiej sytuacji. Na szczÄĹcie nie muszÄ siÄ zastanawiaÄ. Nie jestem bohaterem âIkigamiâ.
Tagi: Ikigami, ĹmierÄ, Motoro Mase
Kategoria: Manga, Recenzje |
Brak Komentarzy »
Z wielkim rebootem wiÄ Ĺźe siÄ wielka odpowiedzialnoĹÄ
Autor: doniek | lipiec 18, 2012
Jak juĹź pewnie siÄ szanowni czytelnicy i czytelniczki domyĹliliĹcie, tekst ten moĹźe dotyczyÄ tylko jednego temat. Tak, zgadza siÄ. BÄdÄ siÄ znÄcaĹ nad najnowszÄ wersjÄ przygĂłd ukochanego przez wielu, znienawidzonego przez niewielu (gĹĂłwnie za sprawÄ âMaximum Carnageâ i klonowania), niesamowitego Spider-Mana. W piÄ tek trzynastego, uzbrojony w szpanerskie okulary (dobrze, ze mieli mĂłj rozmiar), zasiadĹem przed ekranem w ĹĂłdzkim IMAXie i przystÄ piĹem do konsumpcji filmu âThe Amazing Spider-Manâ.
Po dwĂłch 126 minutach zdjÄ Ĺem okulary i siÄ popĹakaĹem. No dobra, nie popĹakaĹem siÄ choÄ parÄ razy podczas seansu niewiele mi brakowaĹo (osoba mi towarzyszÄ ca stwierdziĹa, ze chlipaĹa czÄsto). PoniĹźej uzasadniam skÄ d taka emocjonalna reakcja na ten seans.
Tagi: adaptacja komiksu, Andrew Garfield, Gwen Stacy, Lizard, spider man
Kategoria: Filmy Fabularne, Recenzje |
Brak Komentarzy »
Fell
Autor: doniek | lipiec 17, 2012
Pierwszy raz tutaj? JakoĹ CiÄ nie kojarzÄ, a znam wiÄkszoĹÄ miejscowych popapraĹcĂłw. PrzybyĹeĹ pewnie zza mostu, zgadza siÄ? Tak myĹlaĹem. I jak Ci siÄ tutaj podoba? Czasami mam wraĹźenie, Ĺźe jakby BĂłg wziÄ Ĺ i siÄ wysraĹa na Ĺwiat to wĹaĹnie tutaj by celowaĹ. Pewnie sÄ dzisz, Ĺźe dramatyzujÄ, Ĺźe takie miejsca sÄ na caĹym Ĺwiecie? Otóş nie, niby kaĹźde miasto posiada taki okolice jak ta… Skupiska mieszkaĹ z ich mieszkaĹcami wiodÄ cymi mizerne Ĺźycie bez perspektyw. ĹĂłdzkie BaĹuty, warszawska Praga czy tez wĹocĹawska Cyganka. To wszystko nic w porĂłwnaniu z tym miejscem. Tutaj ludzie wycinajÄ pĹody z ciÄĹźarnych kobiet i nikt nie reaguje gdy to ma miejsce. Nawet nie moĹźna tutaj spokojnie wyjĹÄ na zakupy Ĺźeby nie spotkaÄ jakiegoĹ szaleĹca z bomba na sobie. WyobraĹş sobie, Ĺźe w ciÄ gu dwĂłch pierwszych tygodni mojego pobytu tutaj zostaĹem dwa razy zaatakowany noĹźem. Dwa razy!!! A wczeĹniej nie byĹem nawet w Ĺźyciu draĹniÄty. Ale to byĹo dawno temu gdy mieszkaĹem jeszcze po przeciwnej stronie mostu. Nie tutaj. W tym szalonym mieĹcie nie normalnych ludzi⌠ZwrĂłciĹeĹ uwagÄ na szyld? “Bar Idioty”, wyobraĹźasz sobie? Hej, Mayko! Daj nam po browarze, dziÄki. Widzisz jÄ ? To wĹaĹcicielka tego miejsca. Ĺadna, prawda? Niestety jej piÄknu dorĂłwnuje rĂłwnieĹź jej szaleĹstwo. Widzisz to oparzenie na mojej szyi? To jej dzieĹo. Najzabawniejsze jest to, ze nie oznaczyĹa mnie jak bydĹo bo to jÄ krÄci. Oj, nie, nie. ZrobiĹa to w dobrej wierze, Ĺźeby mnie chroniÄ. WyobraĹźasz sobie? A najlepsze w tym wszystkim jest to, Ĺźe to rzeczywiĹcie dziaĹa. Dobra, bÄdÄ powoli siÄ zbieraĹ. Czas wracaÄ do pracy. Do szefa na psychotropach i jego zwariowanej, porzuconej przez mÄĹźa dla psa (proszÄ nie pytaj) sekretarki. ZapomniaĹ bym. Tyle rozmawialiĹmy a siÄ nie przedstawiĹem. Nazywam siÄ Richard Feel , jestem detektywem policji miasta Snowtown. I jak mam wraĹźenie jedynÄ normalnÄ osoba w tym miejscu.
KrĂłtko i na temat:Warren Ellis, Ben Templeshmith. REWELACJA!!!
Tagi: Ben Templesmith, Fell, noir, Templesmith, Warren Ellis, ZdziczaĹe miasto
Kategoria: Recenzje |
Brak Komentarzy »
Kobieta Ĺlimak: Pierwsze Starcie
Autor: doniek | grudzień 21, 2011
Na polskim rynku wydawniczym zadebiutowaĹa kolejna papierowa wersja komiksu sieciowo/blogowego Chata Wuja Freda. Mowa o “”Ĺlimaczych opowieĹciach” duetu Ilona Myszkowska & Marcin Krzysiak. Jak sam tytuĹ wskazuje odbiĂłr mojego egzemplarza ĹlimaczyĹ siÄ niemiĹosiernie. Od przelewu (przedpĹata) do otrzymania komiku minÄĹo 55 dni. W ciÄ gu tego okresu Irlandia doczekaĹa siÄ nowego prezydenta, zmarĹ pogromca Marcellusa Clay’a, otworzono gazociÄ g pĂłĹnocny oraz wystartowaĹa kolejna edycja Polskiego Cyrku, Silvio Berlusconi przestaĹ byÄ premierem WĹoch (serio, naprawdÄ przestaĹ), polska reprezentacja trafiĹa do “Ggrupy Ĺmierci”. Jak widaÄ przez 55 dni wiele moĹźe siÄ wydarzyÄ.
Po tym dramatycznym okresie oczekiwania na “Ĺlimacze opowieĹci” w koĹcu zostaĹy one dostarczone do mych rÄ k. Przekazanie zostaĹo poprzedzone uĹciskiem dĹoni Marcina i juĹź spokojnie mogĹem zabieraÄ siÄ do czytania. RozsiadĹem siÄ wygodnie na miejscu numer 24 w drugim przedziale od koĹca pierwszego wagonu skĹadu pÄdzÄ cego z Warszawy do ĹDZ. WyciÄ gnÄ Ĺem âOpowieĹciâŚâ, zignorowaĹem peĹne oburzenia spojrzenia wspĂłĹpasaĹźerĂłw (Taki stary chĹop i komiks czyta. Pewnie jest coĹ z nim nie tak⌠Lepiej siÄ odsuĹmy od niego, jeszcze nas czymĹ zaraziâŚ) i pogrÄ ĹźyĹem siÄ w lekturze. MinÄ Ĺem ĹťyrardĂłw, Skurwienice i gdzieĹ przed Koluszkami skoĹczyĹem czytaÄ. Teraz muszÄ stwierdziÄ, Ĺźe opĹacaĹo siÄ czekaÄ na âĹlimacze opowieĹciâ i to bardzo siÄ opĹacaĹo. Dawno nie czytaĹem tak dobrego komiksu.
Tagi: chata wuja freda, Ilona Myszkowska, kobieta Ĺlimak, Ĺlimacze OpowieĹci, webcomics
Kategoria: Recenzje |
Ilość Komentarzy: 4 »
Thor – fajny film w niefajnym 3D
Autor: doniek | maj 10, 2011
W koĹcu znalazĹem wolny moment⌠No dobra, nie bÄdÄ ĹciemniaĹ. ByĹo Matki Boskiej PieniÄĹźnej wiÄc znalazĹem trochÄ kasy i zainwestowaĹem w kulturalny rozwĂłj swojej bucowatej osoby. KrĂłtko mĂłwiÄ c poszedĹem na âThoraâ. WydaĹem 27 zĹociszy i nie ĹźaĹuje ani grosza. Warto byĹo je wydaÄ aby zobaczyÄ przygody Boga PiorunĂłw na ziemskim (oczywiĹcie amerykaĹskim) padole ( jakieĹ 50% seansu).
Film mniej wiÄcej opowiada o tym, jak to Thor sprzeciw stawiĹ siÄ woli swojego ojca Odyna i za karÄ w ludzkiej formie zostaĹ zesĹany na ZiemiÄ aby tam wyrobiÄ sobie cechy charakteru niezbÄdne przyszĹemu wĹadcy. Podczas nieobecnoĹci Thora w Asgardzie, zaczyna rzÄ dziÄ jego brat, Loki. Jednak grupie AsgardczykĂłw nie podoba ta zmiana wĹadzy i postanawia przekonaÄ Thora do powrotu i walki o koronÄ. To tak w wielkim skrĂłcie o treĹci filmu.
PrawdziwÄ siĹÄ tego widowiska jest natomiast Ĺwiat wykreowany na ekranie. WspaniaĹy, skrzÄ cy siÄ przepychem Asgard oraz tÄczowy most wiodÄ cy do niego sÄ wprost bajkowe i zapierajÄ dech w piersiach. Na drugim biegunie jest Jotunheim. Kraina lodowych olbrzymĂłw. Ciemna, ponura, monumentalna. PiÄkna w gotyckim znaczeniu. Po prostu cudowna strona wizualna filmu. Jedyne do czego moĹźna by siÄ przyczepiÄ to momentami zajeĹźdĹźa plastikiem. Ma to miejsce gĹĂłwnie w przypadkach zbliĹźeĹ na zbroje gĹĂłwnych bohaterĂłw.
Tagi: 3D, adaptacja komiksu, Asgard, Loki, marvel, thor
Kategoria: Film, Filmy Fabularne, Recenzje |
Brak Komentarzy »
JeĹź Jerzy W Kinie
Autor: doniek | marzec 24, 2011
O tym jaki jest JeĹź Jerzy wie kaĹźdy fan jego przygĂłd. Przez tyle lat funkcjonowania w Polsce, postaÄ ta doczekaĹa siÄ grona oddanych zwolennikĂłw oraz sporo osobnikĂłw po drugiej stronie barykady. Ja stawiam siÄ gdzieĹ pomiÄdzy, nie jestem wiernym fanem ale na bieĹźÄ co ĹledzÄ przygody Jurka w komiksowych kadrach. Dlatego tez nie naleĹźy siÄ dziwiÄ, Ĺźe doĹÄ chĹodno podchodziĹem do wszelkich zachwytĂłw i powszechnych pochlebnych recenzji animowanej wersji JeĹźa. I jak siÄ okazaĹo nie pomyliĹem siÄ za bardzo.
Film byĹ lekko nudnawy, niektĂłre watki ciÄ gĹy siÄ niemiĹosiernie. Czasami siÄ zaĹmiaĹem, czasami z politowaniem pokrÄciĹem gĹowÄ . Po sensie wyszedĹem zawiedziony z kina i udaĹem siÄ do metra. I wĹaĹnie tam, na stacji Imielin dotarĹo do mnie prawdziwe przesĹanie tego filmu. To nie jest film o lubiÄ cym piwo, laski i deskÄ zwierzaku. Prawdziwa akcja filmu dzieje siÄ na drugim planie.
Tagi: adaptacja komiksu, animacja, BogusĹaw Linda, JeĹź Jerzy, Stefan i Zenek
Kategoria: Filmy Animowane, Recenzje |
Brak Komentarzy »
Punisher – Ostatnia nadzieja ludzkoĹci
Autor: doniek | wrzesień 2, 2010
Powiem szczerze, Ĺźe kiedy pierwszy raz ujrzaĹem tytuĹ “Marvel Universe vs the Punisher” to zaczÄ
Ĺem siÄ zastanawiaÄ czy chcÄ poznaÄ zawartoĹÄ tego komiksu. Moje obawy byĹy spowodowane tym, Ĺźe miaĹem kiedyĹ przyjemnoĹÄ okazjÄ przeczytaÄ komiks pod bardzo podobnym tytuĹem. I okazaĹ siÄ on wielkim, naprawdÄ wielkim rozczarowaniem. Na szczÄĹcie Marvel wyciÄ
gnÄ
Ĺ chyba wnioski ze swej wczeĹniejszej poraĹźki i stworzyĹ wyĹmienity komiks dla miĹoĹnikĂłw Franka i jego filozofii Ĺźyciowej.
JuĹź pierwsze kadry “Marvel Universe vs the Punisher” powodujÄ niezĹy opad szczÄki. Oto widzimy Franka przemierzajÄ cego zgliszcza NY. Bardzo szybko zdajemy sobie spraw, Ĺźe jest on na polowaniu. Jednak tym razem jego zwierzynÄ nie jest byle jaki przestÄpca. Nie jest nim nawet Ĺźaden wielki Don mafijny. Jego celem jest Deadpool. I nie jest to jego pierwsze spotkanie z tym osobnikiem. PozwolÄ sobie w tym miejscu zacytowaÄ naszego gĹĂłwnego bohatera: “This is the thirty-third time I’ve hunted Deadpool”. Zaraz po tej wypowiedzi pada strzaĹ i kolejny rzeczowy komentarz Franka: “The thirty-third time I’ve killed him”. Sami wiÄc widzicie, Ĺźe nie jest to pierwsze spotkanie tych dwĂłch osobnikĂłw.
Tagi: apokalipsa, Goran Parlov, Maberry, marvel, Punisher, wirus
Kategoria: Recenzje, The Punisher |
Ilosć Komentarzy: 1 »