Archiwum z lipiec, 2010
NajwiÄkszy przeciwnik Batmana
Autor: doniek | lipiec 16, 2010
Kto jest najwiÄkszym wrogiem Batmana? Pytanie to od lat rozpala fanĂłw gacka. Na kaĹźdym forum poĹwiÄconym komiksom znajdziesz wÄ tek o tym tytule. Zazwyczaj jest on jednym z najbardziej rozbudowanych i zawiera te same kandydatury. Bane – bo zĹamaĹ psychicznie Batmana oraz przetraciĹ mu krÄgosĹup. Ra’s al Ghul – bo ukradĹ zwĹoki rodzicĂłw Wayna i napuĹciĹ na siebie LigÄ SprawiedliwoĹci. Joker – no bo to Joker i dodatkowo zabiĹ Robina. Zsasz – bo morduje bez wahania.
Jak widaÄ, kaĹźdy ma wĹasny typp. Jednak tak naprawdÄ w Ĺźadnym zestawieniu nie zostaĹ uwzglÄdniony czĹowiek ktĂłry Batman zaĹatwiĹ by maĹym palcem. CzĹowiek tak szalony, Ĺźe szczeka do ksiÄĹźyca. CzĹowiek legenda.
Panie, Panowie. Oto najwiÄkszy wrĂłg Batmana. ZĹo w stanie czystym.
Czytaj dalej »
Tagi: Bane, Batman, Joker, Zsasz
Kategoria: Blog, Ciekawostki |
Brak Komentarzy »
DruĹźyna L potÄpionych
Autor: doniek | lipiec 15, 2010
Ta recenzja filmowa miaĹa zaczynaÄ siÄ tak:
“Wreszcie moja cierpliwoĹÄ zostaĹa nagrodzona. Po tylu gniotach nie wartych obejrzenia. Tylu zmarnowanych oczogodzinach wreszcie zobaczyĹem w tym roku ekranizacjÄ ktĂłry wgniata w fotel. Ten film w moim tegorocznym rankingu ekranizacji zajmuje drugÄ
lokatÄ, Pierwsza jest okupowana przez “Kick-Ass“. Z kronikarskiego obowiÄ
zku dodam, Ĺźe na ostatnim miejscu znajduje coĹ co zapewne przez pomyĹkÄ nosi tytuĹ “Whiteout” (to coĹ powinno mieÄ tytuĹ “The Thing Without Thing”) bo z komiksem ma to tyle wspĂłlnego co… nawet dobrego porĂłwnania nie mogÄ wymyĹliÄ na okreĹlenie tego przypadku. Ok, wracam do tematu gĹĂłwnego. Jak wspomniaĹem film jest rewelacyjny i polecam go kaĹźdemu.”
Niestety, ĹyĹźka nie istnieje. A pierwszy akapit zostaĹ uĹoĹźony pod wpĹywem trailera. I po raz kolejny zostaĹem perfidnie oszukany.
Czytaj dalej »
Tagi: adaptacja komiksu, CIA, Clay, DruĹźyna PotÄpionych, Kick-Ass, The Losers
Kategoria: Film, Filmy Fabularne, Recenzje |
Brak Komentarzy »
MĂłj pierwszy raz w Centrum Komiksu
Autor: doniek | lipiec 14, 2010
JakiĹ czas temu opisywaĹem swoje wraĹźenia z zakupĂłw w Komikslandii. W komentarzach umieszczonych pod tym wpisem znalazĹa siÄ rada udzielona przez niejakiego pjp. BrzmiaĹa ona mniej wiÄcej “IdĹş Pan do CK”. No wiÄc niezwĹocznie siÄ do niej zastosowaĹem. Co prawda moje niezwĹocznie trwaĹo rĂłwno dwa lata ale fakt faktem udaĹem siÄ na zakupy do Centrum Komiksu.
W tym miejscu pragnÄ zrobiÄ maĹÄ
dygresjÄ. Otóş miasto ĹĂłdĹş staĹo siÄ ostatnimi czasy komiksowÄ
pustyniÄ
. To znaczy nigdy nie byĹo pod tym wzglÄdem za róşowa ale zawsze coĹ byĹo. Obecnie nic nie ma. Jedynym sklepem oferujÄ
cym w tym nieszczÄsnym mieĹcie komiksy staĹ siÄ Empik. A mĂłj stosunek do komiksĂłw z oferty Empiku jest nastÄpujÄ
cy: Omijam z daleka. ByÄ moĹźe spowodowane jest to tym, Ĺźe Ĺşle siÄ czujÄ kiedy widzÄ te biedne komiksy zjechane przez brudne rÄce ludzi ich nie godnych. Ale ja jestem dziwny pod tym wzglÄdem. Mam awersjÄ do kupowania “rozdziewiczonych” komiksĂłw. No chyba, Ĺźe jestem w antykwariacie. Ale to inna para kaloszy. WracajÄ
c do tematu.
Czytaj dalej »
Tagi: Centrum Komiksu, CK, Warszawa, zakupy
Kategoria: Blog |
Ilość Komentarzy: 4 »