Doniek Blog

Archiwum z lipiec, 2012

Klątwa Mrocznego Rycerza

Autor: doniek | lipiec 20, 2012

Jakieś mroczne fatum wisi nad Nolanowskim Batmanem. Najpierw, po zagraniu roli życia, zmarł odtwórca Jokera w „The Dark Knight” Heathcliff Andrew Ledger. A teraz czytam, że jakiś szaleniec otworzył ogień na premierze „The Dark Knight Rises” w Denver w stanie Kolorado (USA). Według amerykańskich mediów z rąk ubranego w maskę przeciwgazową szaleńca zginęło 12 osób a około 50 zostało rannych. I liczba ofiar śmiertelnych może się jeszcze zmienić.

Na razie nie są znane powody którymi kierował się napastnik. Nie wiadomo czy był on fanem/antyfanem Batmana, czy też za całą tragedię odpowiada jego choroba psychiczna. A może wytłumaczenie jest najprostsze z możliwych:

Niektórzy ludzie nie potrzebują żadnej logiki ani pieniędzy. Nie można ich kupić, torturować ani negocjować z nimi. Niektórzy chcą tylko patrzeć, jak świat płonie.
( Some men aren’t looking for anything logical, like money. They can’t be bought, bullied, reasoned or negotiated with. Some men just want to watch the world burn.)

Zastanawiam się tylko jak to zdarzenie zostanie zinterpretowane przez media i społeczeństwo. Na pewno podniesie się krzyk o za łatwy dostęp do broni, o przemocy w filmach, komiksach i grach komputerowych. Największa szkoda to jednak to, że od dzisiaj „The Dark Knight Rises” będzie się kojarzył tylko z tragedią na premierze a nie z dobrą rozrywką

Tagi: , ,
Kategoria: Blog, Film |
Brak Komentarzy »

Z wielkim rebootem wiąże się wielka odpowiedzialność

Autor: doniek | lipiec 18, 2012

Jak już pewnie się szanowni czytelnicy i czytelniczki domyśliliście, tekst ten może dotyczyć tylko jednego temat. Tak, zgadza się. Będę się znęcał nad najnowszą wersją przygód ukochanego przez wielu, znienawidzonego przez niewielu (głównie za sprawą „Maximum Carnage” i klonowania), niesamowitego Spider-Mana. W piątek trzynastego, uzbrojony w szpanerskie okulary (dobrze, ze mieli mój rozmiar), zasiadłem przed ekranem w łódzkim IMAXie i przystąpiłem do konsumpcji filmu „The Amazing Spider-Man”.

Po dwóch 126 minutach zdjąłem okulary i się popłakałem. No dobra, nie popłakałem się choć parę razy podczas seansu niewiele mi brakowało (osoba mi towarzysząca stwierdziła, ze chlipała często). Poniżej uzasadniam skąd taka emocjonalna reakcja na ten seans.

Czytaj dalej »

Tagi: , , , ,
Kategoria: Filmy Fabularne, Recenzje |
Brak Komentarzy »

Fell

Autor: doniek | lipiec 17, 2012

detektyw fell okładka

Pierwszy raz tutaj? Jakoś Cię nie kojarzę, a znam większość miejscowych popaprańcĂłw. Przybyłeś pewnie zza mostu, zgadza się? Tak myślałem. I jak Ci się tutaj podoba? Czasami mam wraĹźenie, Ĺźe jakby BĂłg wziął i się wysrała na świat to właśnie tutaj by celował. Pewnie sądzisz, Ĺźe dramatyzuję, Ĺźe takie miejsca są na całym świecie? Otóş nie, niby kaĹźde miasto posiada taki okolice jak ta… Skupiska mieszkań z ich mieszkańcami wiodącymi mizerne Ĺźycie bez perspektyw. Łódzkie Bałuty, warszawska Praga czy tez włocławska Cyganka. To wszystko nic w porĂłwnaniu z tym miejscem. Tutaj ludzie wycinają płody z ciężarnych kobiet i nikt nie reaguje gdy to ma miejsce. Nawet nie moĹźna tutaj spokojnie wyjść na zakupy Ĺźeby nie spotkać jakiegoś szaleńca z bomba na sobie. WyobraĹş sobie, Ĺźe w ciągu dwĂłch pierwszych tygodni mojego pobytu tutaj zostałem dwa razy zaatakowany noĹźem. Dwa razy!!! A wcześniej nie byłem nawet w Ĺźyciu draśnięty. Ale to było dawno temu gdy mieszkałem jeszcze po przeciwnej stronie mostu. Nie tutaj. W tym szalonym mieście nie normalnych ludzi… ZwrĂłciłeś uwagę na szyld? “Bar Idioty”, wyobraĹźasz sobie? Hej, Mayko! Daj nam po browarze, dzięki. Widzisz ją? To właścicielka tego miejsca. Ładna, prawda? Niestety jej pięknu dorĂłwnuje rĂłwnieĹź jej szaleństwo. Widzisz to oparzenie na mojej szyi? To jej dzieło. Najzabawniejsze jest to, ze nie oznaczyła mnie jak bydło bo to ją kręci. Oj, nie, nie. Zrobiła to w dobrej wierze, Ĺźeby mnie chronić. WyobraĹźasz sobie? A najlepsze w tym wszystkim jest to, Ĺźe to rzeczywiście działa. Dobra, będę powoli się zbierał. Czas wracać do pracy. Do szefa na psychotropach i jego zwariowanej, porzuconej przez męża dla psa (proszę nie pytaj) sekretarki. Zapomniał bym. Tyle rozmawialiśmy a się nie przedstawiłem. Nazywam się Richard Feel , jestem detektywem policji miasta Snowtown. I jak mam wraĹźenie jedyną normalną osoba w tym miejscu.

KrĂłtko i na temat:Warren Ellis, Ben Templeshmith. REWELACJA!!!

Tagi: , , , , ,
Kategoria: Recenzje |
Brak Komentarzy »